Dziś są moje urodziny. Lubię ten dzień. Tak samo jak lubię moje imię i dzień moich imienin. Irracjonalna sympatia do dat i rzeczy, które mogłyby być zupełnie inne, ale nie są. Są wspólne dla tysięcy ludzi, ale są wyłącznie moje. I niech tak będzie. Ja będę sobie szczęśliwy. I mija 23 mojej podróży na tym świecie. I spotkałem w tym czasie całe rzesze ludzi. Wspaniałych ludzi. I chciałbym ich dzisiaj, chociaż niektórych, trochę wyróżnić wyróżnić.


Były Złote Dekle. Były Złote KULe. Ale dziś chciałbym Zakląć Was w Bryły Węgla (do dziś te sformułowanie ukute przez dwie swego czasu bliskie mi osoby raduje). Chciałbym Was zakląć i postawić na biurku. Aby zerkając na Was przypominać sobie, że świat jest pełen fantastycznych istot.
Trochę Was jest, a i tak myślę, że za mało.
Akt I - real life
Akt II - Twitter
Akt III - Google+
Akt IV - nie-ludzie
Sporo tego, ale też sporo się w tym roku wydarzyło. Niech to będzie mój wpis pochwalny dla wszystkich, którymi miałem styczność. Czy są wymienieni czy też nie.
Akt I - real life
Akt II - Twitter
Akt III - Google+
Akt IV - nie-ludzie
Sporo tego, ale też sporo się w tym roku wydarzyło. Niech to będzie mój wpis pochwalny dla wszystkich, którymi miałem styczność. Czy są wymienieni czy też nie.