także tego...
Postanowiłem wrócić, mam nadzieję, że w tym samym stylu. Teraz na blogspocie, nie na eblogu, ale systematycznie będę przenosił te psychodeliczne notki na tutejszego bloga. Razem z tamtejszymi komentarzami. Dlatego nie dziwcie się, jeśli wszystko będzie mieć to samo IP. To naprawdę nie wszystko ja wymyślałem :D No trudno, trzeba brać odpowiedzialność za życie... :]
Jak widzicie, jest dość minimalistycznie, ale takie są uroki przeprowadzki (zresztą na eblogu też raczej nie miałem wyskakujących okienek, tańczących Włochów, łopoczących flag itp.) :]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz